Zaledwie Andrzej Bogolubow przejął stanowisko dyrektora muzeum sztuk pięknych w Peresławlu, wokół niego zaczęły się dziać naprawdę przedziwne rzeczy!
Była dyrektorka muzeum niespodziewanie umiera na oczach Bogolubowa Ktoś mu grozi i robi świństwa - przebija opony, podrzuca obraźliwe listy, posądza o próby zamknięcia muzeum, a nawet usiłuje zabić!
Niebawem wszystko staje się jasne. Tu, w jego muzeum, działają złe, potężne i niewytłumaczalne siły. Bogolubow zmuszony jest sam prowadzić śledztwo. I przy okazji przejść próbę uczuć do byłej żony, która niespodziewanie i zdecydowanie nie w porę, zjawia się na progu jego nowego domu