Lizzie nareszcie ma wszystko, o czym zawsze marzyła: pracę w salonie sukien ślubnych, własne mieszkanie i zaręczynowy pierścionek z ogroomnym brylantem. Dlaczego więc dostaje mdłości i wysypki za każdym razem, kiedy pomyśli o swoim ślubie? I dlaczego jej serce zaczyna mocniej bić wcale nie w obecności cudownego narzeczonego?